18/09/2017
Jak przymusić rodzica do wykonywania kontaktów?
Uzyskałeś/aś postanowienie regulujące Twoje kontakty z dzieckiem, ale drugi rodzic się z niego nie wywiązuje? A może to właśnie Ty sprawujesz codzienną pieczę nad Waszym wspólnym dzieckiem, a drugi z rodziców uchyla się od wykonywania z nim kontaktów?
Prawo przewiduje pewne rozwiązania, aby przymusić zarówno rodzica, który na co dzień zajmuje się dzieckiem, jak i tego, na rzecz którego wydano postanowienie regulujące kontakty, do ich realizowania. Musimy pamiętać, że kontakty nie służą jedynie rodzicowi, dla którego są one jednocześnie prawem jak i obowiązkiem. Prawo do kontaktów ma również, a może i przede wszystkim, dziecko. Pozbawianie go tych kontaktów może być nawet poczytywane jako nieprawidłowe wykonywanie władzy rodzicielskiej. Co zatem zrobić w sytuacji, gdy rodzic niechętnie wykonuje postanowienie regulujące kontakty z dzieckiem?
Warto wiedzieć, iż zgodnie z przepisami Kodeksu postępowania cywilnego, jeżeli osoba, pod której pieczą dziecko pozostaje, nie wykonuje albo niewłaściwie wykonuje obowiązki wynikające z orzeczenia albo z ugody zawartej przed sądem lub przed mediatorem w przedmiocie kontaktów z dzieckiem, sąd opiekuńczy, uwzględniając sytuację majątkową tej osoby, zagrozi jej nakazaniem zapłaty na rzecz osoby uprawnionej do kontaktu z dzieckiem oznaczonej sumy pieniężnej za każde naruszenie obowiązku.
Co w praktyce oznacza powyższy przepis? Przede wszystkim należy wytłumaczyć, że „osobą, pod której pieczą dziecko pozostaje” jest zazwyczaj (ale oczywiście nie zawsze) rodzic, który na co dzień sprawuje opiekę nad dzieckiem. Zatem przepis ten odnosi się do sytuacji, w której to ta osoba utrudnia rodzicowi, na co dzień niesprawującego opieki nad dzieckiem, kontakty z nim.
Dalsza część przepisu mówi o tym, z jakiego dokumentu może wynikać obowiązek realizowania kontaktów przez oboje rodziców. W praktyce jest to najczęściej postanowienie sądu rejonowego bądź wyrok sądu okręgowego, kończący postępowanie o rozwód. Rzadziej jest to ugoda zawarta przez rodziców dziecka. Pamiętajmy, że chodzi jednak o ugodę zawartą przed sądem lub mediatorem. Nie można zatem powoływać się na np. ustne ustalenia rodziców bądź nawet spisane przez nich porozumienie.
Idąc dalej należałoby sobie również zadać pytanie, co sądy rozumieją przez „niewłaściwe” wykonywanie orzeczenia bądź ugody? Cóż, katalog takich zachowań jest otwarty i ograniczony jedynie wyobraźnią niesfornego rodzica. Może to być w szczególności skracanie czasu, jaki uprawniony rodzic może spędzać z dzieckiem. Może to być również towarzyszenie dziecku w kontaktach z uprawnionym rodzicem, mimo wskazania w postanowieniu, że kontakty powinny się odbywać pod nieobecność rodzica sprawującego codzienną pieczę nad dzieckiem.
Pamiętać należy, że kontakty mogą się odbywać w wielu różnych formach. Wyłączając klasyczne spotkania poza miejscem zamieszkania dziecka, mogą to być rozmowy telefoniczne o ustalonych godzinach, skype, wymiana e-maili albo chociażby obowiązek odbierania dziecka ze szkoły i zaprowadzania do domu.
Poza przywołanym powyżej przepisem istnieje również jego odpowiednik, którego głównym bohaterem jest rodzic, na rzecz którego kontakty zostały ustalone, ale jednak uchylającego się od ich wykonywania. Zatem, jeżeli nie możesz zmusić matki bądź ojca swojego dziecka do spotykania się z nim, warto wszcząć procedurę o zagrożenie nakazania zapłaty oznaczonej sumy pieniężnej (kary). Jakiej wysokości kary można żądać? Pamiętajmy, że zagrożenie karą ma za zadanie bycie „batem” na opornego rodzica. Dlatego Sąd będzie badał, jaka jest jego sytuacja majątkowa, a im ona lepsza, tym kara będzie wyższa.
Zatem mamy wydane postanowienie o zagrożeniu niekarnemu rodzicowi nakazania zapłaty oznaczonej sumy pieniędzy w przypadku niewłaściwego wykonywania kontaktów bądź niewykonywania ich wcale. Mimo, iż z niego samego nie wypływa jeszcze obowiązek zapłaty w przypadku ponownego złamania postanowienia, to w praktyce jest to skuteczna „groźba”. Pozwala to na zabezpieczenie prawa dziecka do spotykania się rodzicem oraz prawa rodzica, niewykonującego na co dzień opieki nad dzieckiem, do spotykania się z dzieckiem. Jeżeli jednak wydanie postanowienia nie daje rezultatów, jest to podstawą do wystąpienia z nowym wnioskiem, tym razem o nakazaniu zapłaty należnej sumy pieniężnej za każde naruszenie.
Jak wygląda takie postępowanie? Na co należy zwrócić uwagę? Czy wysokość kary można miarkować? Zainteresowanych tą tematyką zapraszam do śledzenia bloga Kancelarii Rodzinnej, działającej przy Polsko-Niemiecka Kancelaria Adwokacka.
Aplikant Adwokacki Weronika Zielińska